Strony

sobota, 22 kwietnia 2017

Śmierć Magdaleny Abakanowicz

Nie żyje najsłynniejsza polska rzeźbiarka Magdalena Abakanowicz. Znana artystka zmarła w wieku 86 lat. To w Poznaniu stoi jednak działo, z którego Magdalena Abakanowicz najlepiej znana była Polakom. Od 2002 roku  Cytadelę wzbogacono o zespół rzeźb plenerowych „Nierozpoznani”.

Ponad sto dwumetrowych figur z żeliwa szybko stało się jednym z głównych znaków rozpoznawczych Poznania. Z naszym miastem Magdalena Abakanowicz najsilniej związała też działalność akademicką. Od 1965 do 1990 roku wykładała tam na Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych, która później przekształciła się w Uniwersytet Artystyczny.



Początkowo zajmowała się malarstwem, tworzyła m.in. monumentalne gwasze, pełne dzikich barw, fantastycznych roślin i stworzeń. Później artystka zajęła się tkaniną, starała się nadać jej trójwymiarowość. Od połowy lat 60. tworzyła olbrzymie prace wykonane tradycyjną techniką tkacką z barwionego sizalu, które miały cechy w pełni przestrzenne: jednocześnie rzeźbiarskie i architektoniczne. Zrewolucjonizowały one spojrzenie na tkaninę artystyczną - zrywały całkowicie z płaszczyznowością tkanin przeznaczonych do dekoracji wnętrz. Od nazwiska twórczyni nazwano je abakanami. 

Międzynarodową pozycję artystki ugruntowały jej prace z lat 70. z cykli „Alteracje” (obejmujący serie takie jak m.in. „Głowy”, „Plecy”, „Postaci siedzące”) oraz „Embriologia” - ewoluujące od wydrążonych bezgłowych ludzkich tułowi i sylwetek do form organicznych przypominających jaja. To też twory pomiędzy tradycyjną rzeźbą i tradycyjną tkaniną - zostały wykonane z lin konopnych i płótna z juty nasyconych i utwardzonych żywicą syntetyczną. W latach 80. artystka zaczęła pracować w tradycyjnych materiałach rzeźbiarskich, takich jak brąz, kamień i drewno. 

W ostatnim czasie najgłośniej komentowanym przejawem twórczości Magdaleny Abakanowicz był zaprezentowany po raz pierwszy w ubiegłym roku na warszawskiej wystawie „Abakanowicz/Pijarowski – The Art Dimensions” projekt z wykorzystaniem wirtualnej rzeczywistości, który przedstawiał kulisy pracowni artystki i wybrane prace. W tym roku okazję do zapoznania się z nim mieli już także nowojorczycy, w przyszłości ma zostać zaprezentowany także w innych częściach świata.



Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz