Miasto, które powstało dzięki kolejnym falom
emigrantów. Rozwinęło się dzięki potencjałowi napływających mieszkańców. Przede
wszystkim znamy z filmu numerowane ulice, metro, Central Park i żółte taksówki.
To
miasto jest wdzięcznym miejscem akcji filmu szpiegowskiego, komedii
romantycznej, sitcomu czy poważnej literatury. Jeśli weźmiemy np. film „Mam
wiadomość” z Meg Rayan i Tomem Hanksem
to od razu widzimy ulicę ze szpalerem domów oblicowanych rdzawym
piaskowcem w Park Slope, jeśli natrafimy
na jeden z odcinków kultowych „Przyjaciół”, widzimy schody przeciwpożarowe
kamienicy w środku miasta i niesłabnący
ruch na ulicy. Robert De Niro mówi, że w Nowym Jorku, jak w żadnym innym
mieście, odczuwa się nieskończoność chwil i światów, bogactwo kultur.
Bardzo
przywiązany jest do Nowego Jorku Paul Auster, jego powieści już z tytułu
nawiązują do tego miasta -„Trylogia nowojorska”, „Szaleństwa Brooklynu” czy
teraz „Sunset Park”. Topografia odgrywa w nich istotną rolę i wpływa na klimat
opowieści. Jego Nowy Jork jest tajemniczy i mroczny trochę jak kosmiczna
stacja, na której spotykają się osobnicy z różnych planet i galaktyk. W tej
przestrzeni człowiek jest samotny, wyalienowany i depresyjny. W „Trylogii
nowojorskiej” pisarz posługuje się konwencją kryminału po to, by plątać drogi
bohaterów, zwodzić czytelnika. Trochę czujemy się, jak byśmy zgubili drogę w
samym mieście.
Hołd złożony Nowemu
Jorkowi to piosenka Jay-Z (feat. Alicia Keys) „Empire State of Mind”.
Jest dokładnie taka jak
Nowy Jork – mocna, szeroka, rozwijająca się do potężnego songu, majestatyczna.
Posłuchajcie!
Małgosia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz