Strony

poniedziałek, 3 października 2016

Weszłam na własną odpowiedzialność! IX METAFORY RZECZYWISTOŚCI


Decyzja o wysłaniu zgłoszenia na konkurs, który miał wyłonić członków jury społecznego IX METAFOR RZECZYWISTOŚCI - finału konkursu dramaturgicznego w Teatrze Polskim - była spontaniczna. 22 września otrzymałam mail z gratulacjami! Udało się! Już wtedy wiedziałam, że czeka mnie trudne, ale fascynujące zadanie.


1 i 2 października zobowiązana byłam obejrzeć 5 czytań scenicznych. Spośród 124 nadesłanych tekstów jury w składzie: Inga Iwasiów, Barbara Krasińska, Joanna Krakowska, Witold Mrozek, prof. dr hab. Przemysław Czapliński do finału zakwalifikowało: „Hidżrę” Marty Fortowskiej, „Porę sucha/Porę deszczowa” Aliny Moś-Kerger, tekst „Europa! Europa? Europa” Andrzeja Błażewicza, „Reality show(s)” Przemysława Pilarskiego i „Reduty” Marka Kochana. Jury społeczne miało za zadanie przyznać nagrodę w wysokości 5 tysięcy złotych. Tematem IX edycji konkursu było hasło z plakatu Mieczysława Wasilewskiego: Be war/or not to be.




Pierwsze zadanie czekało na mnie już zna początku. Jak dobrze strategicznie rozplanować czytania? Nie mogły one co prawda trwać dłużej niż 50 minut, jednak odbywały się w zaskakujących miejscach – Piwnicy pod Sceną, salce pod sceną obrotową, we Foyer na I piętrze, Nowej Sali Prób, a nawet w kuchni aktorskiej i ciężarówce…, a na przejścia było 5-10 minut. W związku z tematem konkursu „To be war/or not to be” publiczność, w tym także jury, znalazło się w sytuacji, wyboru i negocjacji z innymi widzami. Teatr Polski ostrzegał:

Wchodzisz na własną odpowiedzialność!
Stwórz własną mapę oglądania czytań scenicznych, modyfikuj ją zależnie od ilości miejsc i własnych możliwości czasowych. Negocjuj z innymi widzami warunki oglądania. Nie używaj siły walcząc o swoje miejsce na widowni. Zachowaj spokój.



Rzeczywiście warunki oglądania były momentami specyficzne, trzeba było przekonać innych, że to ty koniecznie musisz teraz obejrzeć dany tytuł. Teatr zadbał jednak o sferę odpoczynku – przed budynkiem odbywał się piknik foodtruckowy, przygrywał DJ, a dyrektor Maciej Nowak czuwał, by wszyscy widzowie byli zadowoleni.

Same teksty zaskakiwały. Temat wojny potraktowany został bardzo szeroko – wojna ze światem, z samym sobą, ze swoją innością, wydarzeniami polityczno – społecznymi, innymi ludźmi, czyhającą bestią…

Wydarzenia ostatnich lat, miesięcy czy dni każą powracać do tematu wojny na wielu obszarach.  Wojna to nie tylko wybuchy armat, bomb czy odpalanie wyrzutni rakietowych. Wojna rozgrywa się przecież w każdym z nas – walczymy z bliskimi, z demonami w swoich głowach, na różne sposoby odmieniamy słowa takie jak: terroryzm, tolerancja, inność -  wyjaśniają organizatorzy. - Naszą ideą było sprowokowanie osób piszących do odnalezienia własnego rozumienia słowa „wojna” oraz nieszablonowych sposobów jej przedstawienia.

Wszystkie teksty prezentowały wysoki poziom. „Hidżra” – zaprezentowana w postaci typowego czytania scenicznego uderzała siłą tekstu i problemem transseksualności; „Europa! Europa? Europa” Andrzeja Błażewicza mistrzowsko zaadoptowana została na gorzką tragikomedię i farsę; rewelacyjna „Pora sucha/Pora deszczowa” już na wstępie intrygowała rozwiązaniami technicznymi – widzowie i aktorzy w ciężarówce, mistrzowskie podwójne role aktorek, kontakt z publicznością. Zaciekawiło mnie również to, że tekst oparty jest na faktach: opowiadał historię prababci autorki, która nigdy w życiu nie opuściła rodzinnych Świętochłowic, niewielkiego miasteczka w sercu Górnego Śląska. Wyjątkiem była jedna jedyna podróż życia – do Republiki Południowej Afryki, w odwiedziny do siostry Marysi, która po wojnie wyemigrowała tam ze swoim mężem. Dramat przypieczętowały zresztą - wyświetlone na telebimie - stare fotografie trzech staruszek w podomkach, spacerujących brzegiem oceanu. Na „Redutach” poczułam się rzeczywiście jak na przyjęciu karnawałowym. Było, wino, z kuchni aktorskiej unosił się zapach świeżych ciasteczek, grała muzyka, jednak… czuć było zbliżające się zagrożenie. Bestia, dla każdego widza, była czymś/kimś innym. Ciekawie potraktowany został już sam tytuł. W czasach Augusta III „reduty” oznaczały „bale karnawałowe”, nam bliżej znane jest znaczenie„reduty” – „bastiony”, jak Reduta Ordona. Z tekstu dowiadujemy się, że bal może mieć coś wspólnego z wojną i jak osoby bawiące się reagują na zagrożenie. „Reality show(s)” to z kolei wyprawa do źródeł różnych lęków. Dla kogoś innego może był to tekst o zmaganiu z teraźniejszością, dla innych z przeszłością. Dla mnie tekst opowiadał o wojnie z samym sobą – jak żyć, żeby przeżyć.








Niedziela rozpoczęła się Koncertem Orkiestry Antraktowej Teatru Polskiego. Muzycy wykonali dwa kontrastujące dzieła.  Pierwszym z nich był poemat symfoniczny „Preludia” Franciszka Liszta będący swoistą interpretacją poematu „Nouvelles méditations poétiques” A. Lamartine’a. Koncert zwieńczyła natomiast Symfonia nr 100 „Wojskowa” Józefa Haydna, która sprawiała wrażenie kompletnego przeciwieństwa dramatycznych nastrojów, jakie niesie utwór Liszta. W symfonii wojna wydała się niemal dobrą zabawą a na pewno daleko jej do pełnej patosu interpretacji Liszta.


Cały dzień widzowie mogli nadal oglądać prezentacje sceniczne, natomiast ja oczekiwałam godziny 20.00 – wtedy nastąpiły obrady jury społecznego w składzie: Olga Bernady, Monika Błaszczak, Dorota Kolber, Izabela Schiller, Beata Stencel, Anna Zawal, Karolina Zychowicz, Jarosław Paluszczak, Sebastian Surendra, Mateusz Miesiąc, Damian Dobrodziej i ja:). Prawie jednogłośnie zadecydowaliśmy o przyznaniu nagrody Alinie Moś-Kerger za tekst „Pora sucha/Pora deszczowa”. W naszych rozmowach podkreślaliśmy prostotę i naturalność tekstu, imtymność, autentyczność przekazu, doskonały balans między tragizmem i komizmem.



Natomiast jury główne w składzie: Inga Iwasiów, Joanna Krakowska, Barbara Krasińska, Przemysław Czapliński, Witold Mrozek oraz jury dziennikarskie w składzie: Mike Urbaniak, Paweł Soszyński, Joanna Ostrowska, Monika Cichowska, Monika Nawrocka-Leśnik, Jacek Sieradzki, Stanisław Godlewski, Anna Szamotuła, Piotr Dobrowolski przyznało nagrodę Przemysławowi Pilarskiemu za tekst „Reality show(s)”.
 
   O 21.00 odbyła się uroczysta gala i wręczenie nagród. Całość wydarzeń zwieńczyła lampka wina.


To było dla mnie niesamowite przeżycie. Dziękuję twórcom, dramaturgom, aktorom za te dwa piękne dni! Mam nadzieję, że do zobaczenia za rok!

Kasia







„HIDŻRA” MARTA FORTOWSKA, opieka reżyserska: Michał Kmiecik
obsada: Barbara Prokopowicz, Wojciech Kalwat, Adam Machalica (gościnnie)

„EUROPA! EUROPA? EUROPA” ANDRZEJ BŁAŻEWICZ,  opieka reżyserska: Julia Szmyt
scenografia: Anna Konieczna
obsada: Ewa Szumska, Mariusz Adamski, Przemysław Chojęta, Piotr. B. Dąbrowski, Jakub Papuga, Michał Skrok Bunio (gościnnie), Andrzej Szubski, Wiesław Zanowicz

„PORA SUCHA / PORA DESZCZOWA” Alina Moś-Kerger,  opieka reżyserska: Michał Buszewicz
obsada: Teresa Kwiatkowska, Małgorzata Peczyńska (gościnnie), Kornelia Trawkowska, Konrad Cichoń, Agnieszka Wawrzkiewicz (gościnnie)

„REDUTY” MAREK KOCHAN,  opieka reżyserska: Jakub Skrzywanek
obsada: Anna Biernacik (gościnnie), Agnieszka Findysz, Monika Roszko, Filip Jasik (gościnnie), Patryk Kulik (gościnnie), Paweł Siwiak

„REALITY SHOW(S)” PRZEMYSŁAW PILARSKI,  opieka reżyserska: Małgorzata Warsicka
Muzyka: Karol Nepelski
obsada: Anna Magalska-Milczarczyk (gościnnie), Karol Kubasiewicz (gościnnie), Michał Kaleta, Piotr Kaźmierczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz