Bankructwo
arystokracji, interesy kupiectwa, przełom cywilizacyjny, Izabela Łęcka i
Stanisław Wokulski. Oboje poruszają się w innych częściach Warszawy, które
pokazane są niezwykle realistycznie. Kiedy idziemy ulicami miasta razem z
Wokulskim, postrzegamy ten „dziki kąt” z pesymizmem bohatera. Zwłaszcza kiedy Wokulski
przez ulicę Karową dociera na Powiśle.
„Zatrzymał się w połowie drogi i
patrzył na ciągnącą się u jego stóp dzielnicę między Nowym Zjazdem i Tamką.
(...) Nic, oprócz białych i czarnych parkanów otaczających puste place, skąd
gdzieniegdzie wyskakuje kilkupiętrowa kamienica jak sosna, która ocalała z
wyciętego lasu, przestraszona własną samotnością. „Nic, nic!” - powtarzał,
tułając się po uliczkach, gdzie widać było rudery zapadnięte niżej bruku, z
dachami porosłymi mchem, lokale z okiennicami dniem i nocą zamkniętymi na
sztaby, drzwi zabite gwoździami, naprzód i w tył pochylone ściany, okna łatane
papierem albo zatkane łachmanem. Szedł, przez brudne szyby zaglądał do mieszkań
i nasycał się widokiem szaf bez drzwi, krzeseł na trzech nogach, kanap z
wydartym siedzeniem, zegarów o jednej wskazówce z porozbijanymi cyferblatami”.
To Warszawa biedoty i nędzy.
Zupełnie inne miasto obserwujemy oczami
arystokracji. Łazienki, Ogród Saski – miejsce spacerów i skonwencjonalizowanych
spotkań. Arena „pokazywania się”.
Łęccy
mieszkali przy reprezentatywnych Alejach Ujazdowskich
„Idąc prawym chodnikiem dostrzegł
Wokulski (...) w połowie ulicy dom niezwykle żółtej barwy. Warszawa posiada
bardzo wiele żółtych domów; jest to chyba najżółciejsze miasto pod słońcem. Ta
jednak kamienica wydawała się żółciejszą od innych i na wystawie przedmiotów
żółtych (jakiej zapewne doczekamy się kiedyś) otrzymałaby pierwszą nagrodę”.
Kwesta
wielkanocna, na której Wokulski złożył hojny datek na tacy Izabeli odbywała się
w Kościele pokarmelickim na Krakowskim Przedmieściu 52/54.
Z całej powieści wyłania się obraz miasta kontrastu, przeobrażeń,
dysproporcji bytowych. Ale przez to „Lalka” jest tak interesująca. Miasto
koresponduje ze stanem i moralnością bohaterów. Sztuczność i fałsz arystokratów
wymaga wybiegu i XIX- wiecznej „ścianki”
-salonów, parków, loż teatralnych.Biedna Warszawa zaspakaja się suterenami,
barakami Powiśla, obrzeżami miasta. „Lalka” B. Prusa to rys historyczny,
rejestracja życia w XIX – wiecznej Polsce. Tak bogaty obraz staje się dopiero
tłem do pokazania losów indywidualnych, wyborów i postaw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz