Często
daję się namówić moim uczniom na świeżą lekturę, nieopracowaną, nieznaną
jeszcze redaktorom podręczników. To moi uczniowie przekonują mnie, że warto
daną pozycję omówić na lekcjach. Ich argumenty są wynikiem fascynacji daną
książką. I ja to rozumiem. Nawet jeśli w trakcie „przechodzenia” przez daną
lekturę, widzę pewne pisarskie niedoskonałości, mam pewność, że wykorzystam
tematykę książki do omówienia wielu zagadnień.
Tak
też było w wypadku „Baśnioboru” Brandona Mulla. Popularna wśród młodzieży
książka okazała się bardzo pomocna, by wrócić do mitologii i poobserwować, jak
postaci mitologiczne zostały zagospodarowane w świecie fantasy. Lekcję w klasie
6. z rejestrem fantastycznych stworzeń najlepiej przeprowadzić za pomocą pracy
w grupie, by każdy miał szansę dołożyć jakiś jeden element informacji.
Uczniowie
wybrali grupy fantastycznych istot: Wróżki, Satyry, Skrzaty, Najady, Golemy,
Diabliki, by stworzyć notatkę o ich wyglądzie, zadaniach, umiejętnościach i
charakterze. Stworzyliśmy wspólnie rejestr na kształt wydanego przez Mulla
„Przewodnika Opiekuna”, opatrzyliśmy ilustracjami i mapami Baśnioboru. To
uczniowie byli ekspertami w dziedzinie literatury fantasy, oni dokonywali
porównań pomiędzy znanymi sobie książkami. Wyszukiwali podobieństwa i różnice
między literackimi kreacjami. Przypominali sobie znane sobie wróżki filmowe.
Oto jaki efekt przyniosła ich penetracja w sieci i jakie wizualne
przedstawienia wróżek wydrukowali i zaprezentowali.
Wróżka
schwytana przez Setha w Baśnioborze:
Dziewczyna
- wróżka z powieści „Skrzydła Laurel”:
Dzwoneczek
z „Piotrusia Pana”:
Cykl
lekcji z „Baśnioboru” realizuję także, skupiając się na postawach Kendry i
Setha, którzy mają odmienne podejście do zasad i regulaminów. Zaczynamy z klasą
rozmawiać o decyzjach, błędach i atutach ich postępowania, by potem przejść do
uniwersalnej dyskusji: co w życiu popłaca: ostrożność czy podejmowanie ryzyka?
Polecam
„Baśniobór” B. Mulla do realizacji z uczniami. Wspaniale się sprawdza i
satysfakcjonuje obie strony – dzieci i nauczyciela.
Małgosia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz