Za każdym razem, kiedy R. Kotarski opisuje kolejną metodę uczenia, przeczytać możemy masę ciekawostek, a tym razem na temat Muchamada Ali, znanego boksera, który zasłynął prędkością, gracją na ringu przy potężnej sile uderzenia. Jego trening był dokładnym przeciwieństwem „uczenia blokowego”, które dominowało wtedy w sporcie, ale także w wielu dziedzinach artystycznych. Chodziło o powtarzanie jakiegoś elementu do znudzenia, by dojść do perfekcji.
Tak zaczynają instrumentaliści, tancerze baletowi, sportowcy, ale nie Muchamad Ali, który każdy trening mocno różnicował. Jego trener słuchał intuicji zawodnika i mu na to pozwalał. Bokser nie powtarzał bezwiednie każdego ciosu, raczej ćwiczył to tak, jak w danej chwili potrzebował.
Niestety
polska edukacja promuje uczenie blokowe:
teoria + stosowne do tego ćwiczenia. Zadania kombinacyjne stają przed uczniem
dopiero na ostatnim etapie przed egzaminem i często go przerastają.
Kiedy
doradzam studentom jak uczyć, często podpowiadam: „stosować trójpolówkę”, czyli
trochę tego, trochę tego i trochę tego… Po pierwsze nie dopuszczamy do nudy, po drugie
sygnalizujemy powiązania miedzy elementami wiedzy, po trzecie tworzymy silny
ślad pamięciowy dzięki nietypowemu zestawieniu. Był taki moment w praktyce
gimnazjalnej, kiedy na egzaminie pojawiały się zadania i różne teksty kultury
powiązane wspólnym tematem. „Dziewczyna czytająca list” Jana Vermeera, fragment
dramatu „Zemsta A. Fredry-pisanie listu „jakby Klara do Wacława”, historyczny
list Sobieskiego do Marysienki, wiersz „Listopad i listonosz” M.
Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, redakcja listu na zadany temat - taka była
zawartość testu po gimnazjum z zakresu przedmiotów humanistycznych. W środku i zadania prawda-fałsz, zadania wyboru,
krótkie zadania redakcyjne, długie wypracowanie.
By
oswoić uczniów z takim zestawieniem, analizowaliśmy takie połączenia na lekcjach.
Mój pomysł kumulacji wiedzy i umiejętności jaki tu zaproponuję, był autentycznie
sprowokowany przez uczniów w ramach zakładu na lekcję, cykl lekcji do dowolnego
tematu. Uczniowie wywołują temat, nawet absurdalny, a nauczyciel udowadnia, że
nawet pozornie niemożliwy temat może skutkować ciekawą humanistyczna
realizacją.
„Starsza
pani musi zniknąć” – wypowiedzieli uczniowie, co było tytułem komedii Dannego
deVito.
A
moja odpowiedź dała cykl lekcji z możliwością uczenia i ćwiczenia wielu
umiejętności.
I.
Obraz „Poziome masy” U. Bocionniego
Analiza obrazu pod
względem tematu, koloru, techniki, kompozycji.
Ćwiczenie umiejętności
dyskusji.
Rozwiazywanie zagadki:
kim jest osoba z obrazu?
Omówienie futuryzmu .
II. „Przepaść” T. Różewicza
Babcia w czarnych
sukniach
w drucianych okularach
z laseczką
stawia stopę
nad przepaścią krawężnika
cofa
rozgląda się bojaźliwie
choć nie widać śladu
samochodu
Podbiegł do niej
chłopczyk
bierze za rękę
i przeprowadza
przez otchłań ulicy
na drugi brzeg
Rozstępują się
straszliwe ciemności
nagromadzone nad światem
przez złych ludzi
kiedy w sercu
małego chłopca
świeci iskierka
miłości
Ćwiczenia
analityczno-interpretacyjne.
Analiza
środków stylistycznych, wersyfikacji.
Wymowa wiersza-zestawienie z obrazem Bocionniego.
III. „Na starość” J. Kochanowskiego
Na
starość
Biedna
starości, wszyscy cię żądamy,
A kiedy przydziesz, to zaś narzekamy
Forma fraszki.
Szukanie archaizmów.
Dawne i współczesne
rozumienie starości.
IV.
Składnia
zdania wyjętego z fraszki Kochanowskiego
Wszyscy
Cię żądamy, a kiedy przyjdziesz, to zaś narzekamy.
Wyszukanie orzeczeń,
podział na zdania składowe.
Próba zrobienia wykresu.
Określenie relacji miedzy
zdaniami składowymi.
V.
Czym jest starość? Każdy może podać inną definicję
tego pojęcia. Wokół nas ludzie pokrywają się zmarszczkami – rodzice, ciotki,
wujkowie, znajomi. Dla wszystkich czas płynie w sposób nieubłagany, ale
zmarszczki to tylko mały defekt. Ze starością kojarzą się: zależność od innych,
niedołężność, wieczne schorowanie, wykluczenie społeczne. Współczesny świat w
swym medialnym przekazie nie pozwala nam się zestarzeć. Można odnieść wrażenie,
że jest to temat tabu, trzeba być młodym za wszelką cenę. Z każdej strony
atakuje nas kult piękna fizycznego i wiecznej młodości, pojawiają się cudowne
leki i kremy, eliksiry wzmacniające ludzki organizm, liftingi, kuracje. A jak
jest naprawdę w zwykłym, niezakłamanym życiu? Wydaje się, że starość trzeba odczarować
i o niej rozmawiać. Należy się też do niej odpowiednio przygotować. I wreszcie
konieczna jest edukacja młodych, aby w ludziach osiągających wiek seniora
widzieli potencjał, a nie zagrożenia. Schyłek życia to przecież naturalny,
nieunikniony proces, który był, jest i będzie badany. Pojęcia „starość” i
„starzenie się” można rozpatrywać na kilka sposobów.
A. Rokicki „Starość nie znaczy bierność”
Tekst
popularnonaukowy – analiza i definicja na przykładzie.
Formułowanie
tezy/hipotezy/założeń tekstu.
Pisownia
wyrazu popularnonaukowy i innych podobnych
złożeń.
Zasada ortograficzna.
Ten cykl zagadnień połączonych hasłem „starsza pani” daje możliwość ćwiczenia różnych umiejętności i przypominania sobie rożnych obszarów wiedzy humanistycznej. Słowem, tak jak chciał Muchamad Ali: trochę skakanki, ćwiczeń na worku, krótki sparing – po prostu „edukacyjna trójpolówka”….
Panie
Kotarski metodę króla boksu stosuję nieustannie w praktyce!
Małgosia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz