Andrzejkowy wieczór w teatrze? Dlaczego nie! Tym razem wybrałam się na spektakl „Don Kichot 2.0” Konrada Dworakowskiego (dla którego to drugie spotkanie z Don Kichotem) w Teatrze Animacji w Poznaniu, który okazał się bardzo odważnym i współczesnym podejściem do klasycznej historii o rycerzu bez nadziei. Reżyseria i inscenizacja, zainspirowane nie tylko literackim pierwowzorem Miguela de Cervantesa, ale także współczesnymi wyzwaniami i pytaniami o naszą rzeczywistość, stworzyły niebanalne widowisko, które łączy w sobie elementy klasyki i nowoczesnej techniki teatralnej.
Główna
postać, w którą rewelacyjnie wcielił się Paweł Chomczyk, w spektaklu staje się
nie tylko wiernym naśladowcą ideałów rycerskich, ale również symbolem ludzkiej
walki z rzeczywistością, która coraz bardziej wymyka się spod kontroli. Twórcy
spektaklu postanowili ukazać go w sposób, który łączy tradycyjne podejście do
postaci z nowoczesnymi rozwiązaniami scenicznymi, co sprawia, że historia ta
nabiera aktualnego i uniwersalnego charakteru.
„Don
Kichot 2.0” to spektakl, który zapada w pamięć. To ten rodzaj przedstawienia,
po którym mówię „Ale było dziwnie”, ale ta dziwność to wielki komplement. „Don
Kichot 2.0” aż kipi świetnymi pomysłami i rozwiązaniami, które w istocie są
bardzo proste. Tradycyjne wentylatory/wiatraki nie tylko chłodzą, ale można też
z nimi walczyć, wśród elementów zbroi są buty narciarskie - pozwalają na sen na
stojąco czy ochraniacze na kolana albo łokcie. Don Kichot miał też czapkę
pilotkę, gogle i rozciągnięte kalesony.
Kilka
elementów szczególnie zwróciło moją uwagę. Na pewno to pół przeźroczysta tylna
ściana sceny, za którą kryje się utkana z wizji i nadziei Dulcynea, kobieta
niedostępna. Na ścianie tej wyświetlano projekcje wideo, które powstały na
miejscu. Dzięki kamerze widzowie mogli się również przyjrzeć kilku niewielkim
lalkom, które zaangażowano do opowieści, a dzięki zbliżeniom na widownię po
części samemu uczestniczyć w przedstawieniu.
Na pewno zapadła mi w pamięć scena, kiedy Don Kichot potrzebuje pióra, by spisać swoje przemyślenia. I ono spada - razem z gęsią, dosłownie, z nieba. Świetny był pojedynek na słowa, poetycki slam czy refleksyjna próba uzdrowienia bohatera, kiedy rozpalono ognisko z książek pod blaszaną wanną oraz wszystkie sceny z butami narciarskimi, dzięki którym można oszukać grawitację.
Paweł
Chomczyk zagrał postać nieco rozczarowaną, lecz pełną pasji, która z
determinacją wkracza w świat, gdzie nic nie jest takie, jak się wydaje. Jego
postać staje się wiarygodna i głęboka. Z kolei Sancho Pansa, który tak naprawdę
jest też Dulcyneą, to perełka tego przedstawienia. Sylwia Koronczewska – Cyris
zagrała rewelacyjnie, prowokując pytania o tożsamość płciową czy stereotypowe
postrzeganie kobiet i mężczyzn. Z reszta każda osoba na scenie odgrywała ważną
rolę, a nawet najmniejszy epizod był potrzebny do końcowego efektu.
Nie
można zapomnieć o roli muzyki, za którą odpowiedzialny był Tomasz Lewandowski
To ważny aspekt spektaklu. Bębny, ukulele, gitary, drewniany gwizdek... ale też
wielka, pusta plastikowa butelka czy metalowa beczka tworzyły klimat
tajemniczości i dziwności. Joanna Chmielecka hipnotyzowała publiczność
hiszpańskimi pieśniami. Dagmara Sowa w piosnce o opadającym kurzu w La Manchy,
po przejeździe błędnych rycerzy była bardzo wzruszająca, a Paweł Chomczyk, z
„Last leaf” Toma Waitsa zaśpiewał o tym, że choć jest ostatnim liściem na
drzewie to dalej walczy…
„I
fight off the snow
I
fight off the hail
Nothing
makes me go
I’m
like some vestigial tail
I’ll
be here through eternit
If
you want to know how long
If
they cut down this tree
I’ll
show up in a song…”
„Walczę
z śniegiem
Walczę
z gradem
Nic
mnie nie powstrzyma
Jestem
jak czwarte koło u wozu
Będę
tu przez cała wieczność
Jeśli
chcesz wiedzieć jak długo
To
jeśli zetną to drzewo
Pokaże się w piosence…”
„Don
Kichot 2.0” w Teatrze Animacji w Poznaniu to spektakl pełen emocji, innowacji i
refleksji, który udowadnia, że historia o Don Kichocie jest wciąż aktualna i
może być źródłem głębokich przemyśleń na temat współczesnego świata. Warto.
Zdecydowanie.
Kasia
*Zdjęcia Tetra Animacji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz