Spośród wszystkich zagadkowych słów,
największe wrażenie robi na naszych uczniach wyraz zakalec. Najczęściej nikt
nie ma kłopotu z jego znaczeniem, bowiem w naszych domach słowo to funkcjonuje.
Pojawia się w wypowiedziach mamy czy babci, która wyciąga ciasto z piekarnika i
już ma pewne przypuszczenie.
-Chyba wyszedł zakalec…
A potem po przekrojeniu ciasta przypuszczenie
się potwierdza albo oddala.
Czym więc jest zakalec i jakie jest jego
pochodzenie?
Zakalec
pochodzi z tej samej rodziny wyrazów co kał,
zakała,
kalenica, kalonka i kalać. Ten ostatni w znanym przysłowiu „Zły to ptak, co własne
gniazdo kala”. Rdzeniem tych wyrazów jest cząstka kalać, która oznacza …
brudzić, zanieczyszczać. Do powstania
przysłowia posłużyły obserwacje przyrodnicze, z których wynika, że ptak nigdy
„nie załatwia się”, nie zanieczyszcza, nie zostawia odchodów we własnym
gnieździe. Przechodząc dalej do świata ludzi, przypominamy, że zakałą nazywa się tego, kto „brudzi” dobre imię
rodziny. Forma pierwotna skal
– pochodzi z łaciny od sgua-lor, sgualus i oznacza kalny, brudny
, a odpowiednik w grece, skar daje szkaradny.
Od tego samego rdzenia została utworzona nazwa
najstarszego miasta w Polsce - Kalisz (Oalissia około r. 150 po Chr.), a także słowo
kałuża, które zawsze kojarzy
się z zamuloną, brudną deszczówką i
wyrażenie niepokalane poczęcie
pochodzące z Nowego Testamentu.
Kalenica i kalonka to dwa terminy budowlane.
Kalenica /kalonka najwyższa część dachu utworzona na przecięciu połaci dachowych. Nazwa staropolska, pochodzi od czynności skalania, czyli łączenia słomy maczanej w rozrobionej glinie i układanej na grzbiecie dachu w celu uzyskania większej szczelności strzechy. I musiała to być niezawodna konstrukcja i metoda stawiania dachu, bo ludzie zaczerpnęli jej nazwę od starocerkiewnego kaliti – żelazo.
Kalenica i kalonka to dwa terminy budowlane.
Kalenica /kalonka najwyższa część dachu utworzona na przecięciu połaci dachowych. Nazwa staropolska, pochodzi od czynności skalania, czyli łączenia słomy maczanej w rozrobionej glinie i układanej na grzbiecie dachu w celu uzyskania większej szczelności strzechy. I musiała to być niezawodna konstrukcja i metoda stawiania dachu, bo ludzie zaczerpnęli jej nazwę od starocerkiewnego kaliti – żelazo.
Jeśli
więc sprawdzicie swe ciasto i natraficie na zakalec - zbity, źle wyrośnięty
fragment, pomyślcie od razu o
innych wyrazach z nim związanych. Nie życzę nikomu zakalca, ale chciałabym, by
to słowo przetrwało w naszym języku.
Kasia i Małgosia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz