W
czasach, kiedy niczego nie było, a telewizja nie bombardowała tysiącem
programów, sieć nie bulgotała nieskończoną ilością informacji, ta książka była
dla dziecka wszystkim. Elementarz Falskiego znało na pamięć każde dziecko. Każdy rysunek zapisywał się w wyobraźni.
Każdy tekst był powtarzany do znudzenia.
Pierwsza
była „Nauka czytania i pisania dla dzieci”, która ukazała się w roku 1910 i
zrewolucjonizowała metodykę nauki czytania w Polsce (ilustrowana przez Jana
Rembowskiego). W 1949 ukazał się pierwszy powojenny elementarz dla dzieci, a
kolejna unowocześniona wersja elementarza ukazała się w 1957 i przetrwała
siedemnaście lat. Ostatnia wersja ukazała się w 1974, opublikowana już po
śmierci autora, z nowocześniejszymi ilustracjami Janusza Grabiańskiego. WSiP
wydaje elementarz od 70 lat.
Z
„Elementarzem” Falskiego łączy się ciekawostka. Do polszczyzny potocznej
przeszło słynne zdanie: „Ala ma kota”. Pochodzi ono z wersji wydanej w
latach trzydziestych, a przetrwało w podręczniku do 1949 roku, kiedy to
„Elementarz” został przystosowany do nowej powojennej rzeczywistości. W
najwcześniejszej wersji Ala okazuje się właścicielką psa Asa i kota. Była nią
urodzona w 1922 roku Alina Margolis, z której mamą Marian Falski się
przyjaźnił. Kiedy Ala skończyła siedem lat, Falski sprezentował jej
„Elementarz” z dedykacją „Ali z Elementarza - Autor”. Ala została
lekarką i działaczką społeczną, brała udział w powstaniu w getcie warszawskim,
była żoną Marka Edelmana. Alina Margolis-Edelman jest autorką książki „Ala z
elementarza”, wspomnień z czasów dzieciństwa przed wojną i dorastania w
jej trakcie. Tekst „Ali z elementarza” stał się podstawą monodramu Zuzanny
Fijewskiej - Maleszy, którego premiera w reżyserii Agnieszki Glińskiej i scenografii
Agnieszki Zawadowskiej, odbyła się 17 grudnia 2011 roku. Alina Margolis-Edelman
zmarła w 2008 roku.
Falski kierował się w opracowaniu podręcznika
do nauki czytania dla dzieci następującymi
zasadami:
- rozpoczynanie nauki powinno być prowadzone od wyrazów i prostych zdań, a nie od litery,
- poznawanie liter i głosek powinno być produktem analizy wyrazów,
- tekst do czytania powinien składać się ze znanych dziecku słów,
- wyrazy powinny być przeważnie jednosylabowe, dwusylabowe
- nauczanie należy zaczynać od tekstu pisanego, a nie drukowanego,
- przy nauczaniu czytania trzeba posługiwać się rysunkiem
W 1975 roku wskazał na
powiązanie czytania i pisania, wprowadzał równocześnie litery drukowane i
pisane. Z całą pewnością był najważniejszym elementarzem XX wieku w Polsce.
Co lubię w tym
elementarzu? Takie specyficzne poczucie
humoru, puentę, budowanie zagadek, melodyjność tych krótkich tekstów z
początkowych stron książki.
Co
ma Alek? To kulka.
Ale
kulka, co ma kolce.
Taka
kulka kole. Co to?
A
oto i lalki Celi.
Ta
lalka ma loki
A
tamta ma kok.
Taka
moda u lalek.
Mamy
duży zapas kul.
O,
Już lecą w różne strony.
Lecą
w lewo. Lecą w prawo.
Jedna
niżej. Druga wyżej.
Trafi
w nogę. Trafi w głowę.
Może
nawet trafi w nos.
Może
nawet to zaboli.
Ale
kto by na to zważał!
To
zabawa. Taki los.
Dwa
lata temu, kiedy moja córka poszła do pierwszej klasy, kupiłam „Elementarz” w
wersji z 1974 roku dzięki wydaniu WSiP.
Dla niej, dla siebie.
Małgosia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz