Powtórzenie
wiadomości o środkach stylistycznych to temat ważny, zwłaszcza w klasie III
gimnazjum. Długo myślałam co zrobić, by nie był on nudny i nie sprowadził się
do wymienienia obowiązujących terminów i przykładów. Zaproponowałam więc
uczniom przyniesienie tekstów ulubionych piosenek.
To
był strzał w dziesiątkę, gimnazjaliści chętniej przystąpili do pracy. Co ważne
ich teksty okazały się pełne metafor, epitetów i apostrof. Teksty Lady Punk,
Starego Dobrego Małżeństwa, Happysad okazały się idealne, by przećwiczyć
obowiązujące w podstawie programowej terminy literackie.
Jeden
z uczniów – trochę dla żartu – przyniósł tekst zespołu Weekend „Ona tańczy dla
mnie”. I co się okazało? Klasa znalazła tam piękną metaforę „schowam w sercu na
dnie”. Było przy tym dużo śmiechu, ale i najsłabszy uczeń zrozumiał, że w
stwierdzeniu tym nie chodzi o sens dosłowny.
To
była udana lekcja!
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz