Film naprawę mnie zachwycił. Nie nudziłam się
na nim ani przez chwilę, mimo że właściwie obejrzałam go przypadkiem.
Dlaczego dzieło włoskiego reżysera Paolo Genovese warto obejrzeć?
1.
Intrygująca
fabuła: Opowieść rozpoczyna się, gdy na obiad do Evy i Rocco stawia się grupa
starych dobrych znajomych. Rozmawiają, przekomarzają się, rzucają żartami,
wszystko upływa w miłej atmosferze. W pewnym momencie jednak gospodyni, Eva,
decyduje się podsunąć towarzystwu ryzykowną grę – wszyscy mają wyciągnąć
telefony i czytać na głos każdą wiadomość, którą otrzymają, a każdy telefon
odebrać, przekierowując go na tryb głośnomówiący. Niby nic strasznego. A
jednak. Im dalej w wieczór, tym większe sekrety wychodzą na jaw, a spirala
kłamstw w pewnym momencie osiągnie apogeum nie do przeskoczenia.
2.
Dobra obsada aktorska: Gra aktorska jest bardzo realna - uwierzyłam w
to, co widzę na ekranie. Aktorzy nie próbują na siłę stać się gwiazdami
wieczoru, lecz konsekwentnie odgrywają powierzone im role. Na samym początku
chce się zostać jednym z paczki przyjaciół, by pod koniec seansu uświadomić
sobie, że jest zupełnie na odwrót. Warto wspomnieć o polskim akcencie- jedną z
głównych ról zagrała Kasia Smutniak. Pozostali aktorzy to m.in.Marco
Giallini, Valerio Mastandrea, Anna Foglietta, Edoardo Leo,
Alba Rohrwacher, Giuseppe Battiston.
3.
Śmiech
przez łzy: Film to skrojona na miarę tragikomedia – choć temat okazuje się
trudniejszy, niż by się wydawało na początku, widz ma okazję i szczerze się
zaśmiać i gorzko zapłakać.
4.
Jak w
lustrze: Film jednak przygniata swoją prawdziwością, skłania do refleksji. Czy
naprawdę wszystko co mnie otacza jest prawdą? Czy żyje w prawdzie z samym sobą?
Czy jestem szczęśliwa?
5.
Zakończenia:
Zabieg z alternatywnym zakończeniem to moim zdaniem najmocniejsza strona filmu.
Jeszcze bardziej i dobitniej pokazuje, jak często ludzie żyją w zakłamaniu.
„Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”
wygląda jak idealnie skrojona sztuka teatralna, gdzie gromki śmiech miesza się
z gorzkimi łzami. Paolo Genovese pod płaszczem komedii stworzył film
przerażająco prawdziwy i aktualny. To obraz społeczeństwa hipokrytów, gdzie
jedno kłamstwo goni drugie. Zakładamy obłędne kreacje, przymierzamy sztuczne
uśmiechy i zasiadamy do kolacji, a prawdę znają tylko nasze smartfony.
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz