Nauczyciel w czasach zaborów – Majewski, Sztetter, Kostriulew, Kawka
— Masz, psie, masz, draniu! Masz — za teatr, masz za inspektorskie zebrania, masz za literaturę! Tyś mnie chciał do siebie podobnym... Masz, renegacie, masz, szpiegu, masz szpiegu!
Nie
ma chyba drugiej takiej powieści, która by pokazywała całą gamę tak różnych
nauczycieli jak „Syzyfowe prace” Stefana Żeromskiego. Jej bohaterowie: Marcin
Borowicz i Jędrzej Radek spotykają nauczycieli rusyfikatorów o różnym
życiorysie i przekonaniach.
Profesor
Majewski jest jednym z tych antynauczycieli. Zdradził Polskę dla własnej
korzyści. Przeszedł na prawosławie, został Rosjaninem. Jego gorliwość została
nagrodzona, awansował na nauczyciela gimnazjum. Szpiegował uczniów i donosił na
nich swoim zwierzchnikom. Jest przykładem pedagoga, który udzielając
„przymusowych" korepetycji, ułatwiał uczniom dostanie się do szkoły.
Borowicz ma jednak okazję się zemścić za podłe traktowanie i wykorzystuje
moment, kiedy Majewski śledzi młodych Polaków, by wprowadzić go w ślepy zaułek
i obrzucić błotem, wykrzykując:
— Masz, psie, masz, draniu! Masz — za teatr, masz za inspektorskie zebrania, masz za literaturę! Tyś mnie chciał do siebie podobnym... Masz, renegacie, masz, szpiegu, masz szpiegu!
Kolejnym
nauczycielem sportretowanym przez Żeromskiego w „Syzyfowych pracach" jest
prof. Sztetter - polski nauczyciel, który całkowicie poddał się wpływom
zaborcy. Zastraszony przez dyrekcję szkoły, w obawie przed utratą posady, nie
chce i nie potrafi być podporą dla uczniów. Jest jednak jeden moment, kiedy
wierzymy w polskość Sztettera; wtedy, kiedy nie może powstrzymać łez podczas
recytacji „Reduty Ordona” przez Zygiera.
Ciekawą
sylwetką nauczycielską jest także Kostryliew, który ma zadanie w rosyjskim
gimnazjum tak przekazać wiedzę historyczną, by podkreślić dominację Rosji, a
słabości i porażki Polski. Jego lekcje to przykład kłamstwa historycznego. Jak
chociażby ta, podczas której próbował dowieść zgorszenia zakonnic na Litwie,
sprzeciwił się temu otwarcie „Figa” Wałecki.
Odmienną
postawę prezentuje w powieści skromny, wiejski nauczyciel i korepetytor
dworskich dzieci, Antoni Paluszkiewicz, zwany „Kawką". Nauczyciel otwiera
przed Jędrzejem Radkiem, chłopskim dzieckiem możliwość nauki, daje mu szansę na
rozwój, motywuje do postępu i buduje w nim poczucie wartości. A kiedy umiera,
zaoszczędzone pieniądze zastawia swemu uczniowi Radkowi, otwierając mu w ten
sposób drogę do gimnazjum.
Żeromski
pokazuje jak wielki wpływ na osobowość młodego człowieka ma nauczyciel, jak
może modelować charakter ucznia, przekonania i wartości.
Małgosia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz