Z
dedykacją dla wszystkich dociekliwych uczniów…
Najbardziej zagadkowa fraza w języku
polskim. Nuż nie nóż przede wszystkim, choć wielu Polaków pisze niepoprawnie,
sugerując się skojarzeniem gastronomicznym.
Słowo nuż pisane przez u, archaiczne obecnie,
przed stuleciami było często używane, nadawało wypowiedzi odcień obawy lub nadziei. Obydwa wyrażenia: a
nuż i a
nuż, widelec, znaczą to
samo.
Można powiedzieć i napisać: - A nuż
coś wygram albo: –
A nuż, widelec coś wygram.
Wyrażamy nadzieję, że stanie się to, o
czym mowa. Skąd jednak ten widelec? Ze zwykłego żartu językowego,
rozszerzenia myślowego. Skoro wyrazy nuż i nóż brzmią tak samo (zjawisko
homofonii), to pokusiło pewnego
językoznawcę, by zabawić się tymi homofonami… A Polacy automatycznie
dopowiedzieli sobie widelec, bo skoro jest nóż…
Uniwersalny słownika języka polskiego PWN
(2003 r.) pod red. prof. Stanisława Dubisza podaje, że konieczny jest przecinek
między formami nuż i widelec (a nuż, widelec), żadna
inna pisownia nie jest poprawna.
Warto też dodać, że restauratorzy wykorzystują ten żart i
nadają swojej jadłodajni taką nazwę.
http://restaurantica.pl/2014/05/28/a-nuz-widelec/
http://zjescpoznan.blogspot.com/2011/10/noz-widelec-ocena-447.html
Kasia i Małgosia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz