Miniony
rok szkolny upłynął pod znakiem zajęć „Czytać dla przyjemności!”, dedykowanych
uczniom szkoły podstawowej, na których zachęcałyśmy m.in. do czytania „Jeżycjady” Małgorzaty Musierowicz. W naszym rankingu nie mogło więc zabraknąć profesora
Dmuchawca.
Profesora
Dmuchawca znamy przede wszystkim z „Szóstej klepki”. To polonista w liceum, wychowawca klasy Ib, do
której chodziła Celestyna. Doświadczony nauczyciel, znający doskonale problemy
i zachowania młodzieży. Szczery i bezpośredni w stosunku do uczniów, ani się z
nimi nie spoufalał, ani nie stwarzał bariery emocjonalnej. Lubił młodzież
szczerą i otwartą, która potrafi z nim rozmawiać na każdy temat, a nawet go
krytykować. Właśnie brak odwagi i potulność miał za złe swojej klasie.
Przygotowywał dla nich ankiety, w których mogli się szczerze wypowiedzieć, ale
oni nie potrafili tego wykorzystać. Naprawdę zależało mu na wychowankach,
pilnie ich obserwował, chociaż oni nie byli tego świadomi. Stosował
niekonwencjonalne metody wychowawcze: zobowiązał Cesię, żeby wyciągnęła Dankę z
dwój. Był nauczycielem wyrozumiałym i tolerancyjnym, nie znosił jedynie
lenistwa i kłamstwa. W konflikcie z matematyczką stanął po stronie uczniów.
Postać
ta pojawia się również w innych częściach – w „Kwiecie kalafiora”, a także w
„Opium w rosole”, gdzie już nie uczy w szkole i ma kłopoty zdrowotne, a w końcu
trafia do szpitala z zawałem serca. Dmuchawiec był wychowawcą Gabrysi i Ewy
Jedwabińskiej. Pierwsza z nich go odwiedza, pomaga i nie kryje sympatii i
podziwu dla mądrości i życzliwości nauczyciela. Druga przychodzi tylko raz, ale
to wystarczy, by Dmuchawiec zauważył, że jest nieszczęśliwa i nie radzi sobie z
pracą nauczycielki. Jest jednak delikatny i wyrozumiały, nie chce na „siłę” jej
pomagać, wie, że Ewa, kiedy nadejdzie odpowiedni czas i gdy będzie gotowa, sama
do niego przyjdzie. I tak się dzieje.
Profesor
Dmuchawiec to wychowawca z powołania, pedagog rozumiejący i lubiący młodzież,
która odpłacała mu szacunkiem i uznaniem.
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz