piątek, 2 marca 2018

Wykorzystanie pomysłu „Escape room” w szkole


Wiecie, że szukamy nowych pomysłów na realizację lektur, lekcje literackie, ale i gramatyczne. Zawsze z uwagą przyglądamy się nowościom w dziedzinie metod pracy nauczyciela. Tak trzeba. Dla uczniowskiej koncentracji i motywacji, dla naszej, nauczycielskiej kondycji.

Tym razem przedstawiam wam możliwość wykorzystania znanej coraz powszechniej zabawy „Escape room” na lekcji j. polskiego. Co stoi na przeszkodzie, by sala lekcyjna została pokojem zagadek, który można opuścić po ich rozwiązaniu.  

Zagadka jest częstym elementem fabuły w literaturze, a to właśnie zagadka może posłużyć do przybliżenia treści omawianej na lekcjach książki.
Bardzo dobry pomysł realizacji proponuje strona indywidualni.pl, a dotyczy on „Latarnika” H. Sienkiewicza, który powrócił na listę lektur i jest autorstwa Anny Lemke- Sławińskiej.


Myślenie dywergencyjne, czyli wykorzystywanie kreatywności, skojarzeń, myślenia i współpracy jest postulowane przez ostatnio tak szeroko omawianego przeze mnie Kena Robinsona. Zakłada on, ze nie każdy buduje w sobie kreatywne myślenie, jeśli jest do tego zainspirowany, stworzone są warunki ku temu. Zabawa łączy się z edukacją.

Zaproponuję wam wykorzystanie zabawy w escape room do lektury „Hobbit”, która sama w sobie pełna jest zagadek, tajemnic. Oto Gollum wyzywa śmiałków na turniej zagadek. Komu uda się szczęśliwie wyjść z jaskini?

Grupa musi odnaleźć w sali lekcyjnej kilka ukrytych zagadek w stylu zagadek Golluma i je rozwiązać.

Można powtórzyć zagadki z powieści, ale ja wykorzystałam następujące zagadki:

Bywa żółty, błękitny, biały lub czerwony.
Wetknij weń palec, a wyciągniesz zwęglony.

Najpierw żółty, potem biały,
do dmuchania doskonały.

Ma uszy, lecz nie słyszy.
Ma dziób, lecz nie pije, ani nie je.

Daje światło, ogień
 i choć nie ucieka,
 jest szybsza niż oko co na nią czeka

Widać ją z bliska,
choć jest daleka,
a w jej domu złocisty skarb czeka.

Płynie po niebieskim,
choć to nie zwierzę.
Jest białe i miękkie,
choć to nie pierze.
Daje klęskę i nadzieję.




Każda pierwsza litera odgadniętego hasła to symbol, run do odnalezienia na prastarej mapie.
Słowa ukryte przy znaku układają się w hasło: Jeśli się chce coś znaleźć, trzeba po prostu szukać.
W ten oto sposób można rozpocząć lekturę, zakończyć i zastanowić się nad sensem tych słów w kontekście głównego bohatera.



Małgosia






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz