piątek, 16 września 2016

Dlaczego Kasdepke?

Dzieci kochają jego książki. Rodzice również. Za co? Za dowcipny styl pisania, nietuzinkowych bohaterów i nienachalny dydaktyzm.



Grzegorz Kasdepke potrafi trudne problemy dzieci opisać w sposób lekki i nieprzerażający. Na kartach jego książek każdą trudną sprawę można zawsze rozwiązać. Co ważne, w jego opowieściach pojawiają się pozytywni bohaterowie - nauczyciele. Dziękuję Panie Grzegorzu za Panią Miłkę („Tylko bez całowania! Czyli jak sobie radzić z niektórymi emocjami”), która radzi sobie z uczuciami przedszkolaków i zawsze spokojnie tłumaczy skąd się wzięły i jak sobie z nimi radzić. Dziękuję za panią Elę, która organizuje  teatr „Konewka” na kartach książki „Mam prawo” . To za jej pośrednictwem autor tłumaczy artykuły Konwencji o prawach dziecka, bez zadęcia i bez lęku.

Grzegorz Kasdepke ma niezwykły talent do opisywania ważnych dla młodego człowieka znaków kultury, etapów dojrzewania człowieka,  zasad savoir vivre’u.  Jest autorem, który pomaga rodzicom w rozmowach z dziećmi na ważne tematy.


Ukochani bohaterowie moich córek to Kuba i Buba, niesforne bliźniaki, których przygody można przeczytać w serii książek. Ileż razy musiałam robić ze starszą córką sałatkę Kuby i Buby ze „Słodkiego roku Kuby i Buby”… A potem przyszła pora na rozwiązywanie zagadek podobnych do tych detektywa Pozytywki. Bohaterów Kasdepke tak się kocha, że wywiera się telepatyczną presję na autorze, by kontynuował losy tych postaci.


A on pisze, pisze, pisze…

Właśnie wracamy z młodszą córką do „Detektywa Pozytywki”, który został lekturą w klasie trzeciej szkoły podstawowej i dobrze nam z tym.

Małgosia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz