Zdałam sobie sprawę, podczas czytania odpowiedniego rozdziału książki Radosława Kotarskiego, że sama uwielbiam tę metodę. Uwielbiałam jako uczennica, choć stosowałam ja nieświadomie, uwielbiam jako nauczycielka.
Zdałam sobie sprawę, podczas czytania odpowiedniego rozdziału książki Radosława Kotarskiego, że sama uwielbiam tę metodę. Uwielbiałam jako uczennica, choć stosowałam ja nieświadomie, uwielbiam jako nauczycielka.
Książka jest fenomenalna - „Włamać się do mózgu” Radka Kotarskiego, wyd. Altenberg.
Grzegorz Przemyk – osoba mi bliska, o której już kilka razy na blogu pisałam. „Żeby nie było śladów” to film z 20… nakręcony na podstawie reportażu (który polecam jeszcze bardziej) Cezarego Łazarewicza o tym samym tytule, który przedstawia kulisy zabójstwa, a przede wszystkim śledztwa i procesu zamordowanego młodego maturzysty.
Wcale nie jesteśmy zaskoczone, że przedstawienia ukochanego Teatru Muzycznego uplasowały się w „złotej dziesiątce” najlepszych spektakli 2022 roku według rankingu Jakuba Panka, dziennikarza i wydawcy Wirtualnej Polski.
Przy okazji omawiania „Roku 1984” omawiałam z maturzystami pojęcie językowego obrazu świata.
Stało się, niemal co chwilę słuchamy w stacjach radiowych Sanah „ Nic dwa razy się nie zdarza” z tekstem W. Szymborskiej. Po tych: „no sorry”, „hardcorowo pada deszcz”, „cappuccino niesłodzone”, ”kawka na wynos”, tekst poetki jest jak wytchnienie, jak wyjazd na świat z mrocznego tunelu. I trzeba Sanah przyznać, że bardzo szanuje ten tekst, na swój sposób się z nim identyfikuje.