piątek, 16 lipca 2021

„Słodkie” książki dla najmłodszych

 

Książką, która jako pierwsza przychodzi na myśl w kontekście słodkości i przede wszystkim czekolady, jest „Charlie i fabryka czekolady” Roalda Dahla.

Pisarz ten jest niepodważalnym mistrzem ambitnych powieści dla dzieci, które dzisiaj śmiało można nazywać klasykami gatunku. Charlie znajduje Złoty Kupon umożliwiający odwiedziny w fabryce czekolady szalonego pana Wonki. W fabryce pracują uwielbiające kakao tajemnicze stworzenia, w rzece zamiast wody płynie czekolada, a rośliny zrobione są ze słodkości. Charlie wraz z innymi szczęśliwcami, którzy weszli w posiadanie Złotego Kuponu wyruszy w magiczną i momentami przerażającą podróż po fantastycznej fabryce ekscentrycznego Wonki. Roald Dahl napisał również kontynuację przygód Charliego i Willy’ego Wonki – druga część nosi tytuł „Charlie i wielka szklana winda”. Obie książki zostały wzbogacone o charakterystyczne ilustracje w wykonaniu Quentina Blake’a. Na marginesie firma Wonka produkująca słodycze istnieje naprawdę!


Kolejną w tym zestawieniu książką dla dzieci są „Słodycze”, autorstwa Laviego Tidhara. To opowieść o mieście, w którym posiadanie i jedzenie słodyczy uznawane jest za przestępstwo, a handel herbatnikami uznaje się za złamanie obyczajów. O dziwo, dwunastoletnia prywatna detektyw, zaczyna współpracować z łamiącymi prawo „gangsterami”. Nelle Faulkner podejmuje próbę ratowania lokalnej fabryki czekolady. Okazuje się, że w sprawę zamieszani są dorośli. Izraelski pisarz, Lavie Tidhar, stworzył zaadaptowaną dla dzieci powieść szpiegowską, w której postać głównej bohaterki, jest bardzo niejednoznaczna. Z jednej strony chce służyć prawu, z drugiej idzie na układy z „przestępcami”. „Słodycze” to zabawna i trzymająca w napięciu książka dla najmłodszych.



Żadna z części Harry’ego Pottera nie ma w tytule nazwy żadnego ze słodyczy, tym bardziej czekolady. Ci, którzy czytali sagę J.K. Rowling jednak dobrze wiedzą, że słodycze odgrywają ważną rolę w serii. Już na samym początku Harry zostaje obdarowany zgniecionym przez Hagrida tortem. Również jeden z pierwszych kontaktów Harry’ego z magią wiąże się ze słodyczami – podczas podróży do Hogwartu przyszli czarodzieje mają okazję skosztować różnych magicznych słodkości, w tym uciekających czekoladowych żab. Najsłynniejszymi słodyczami, powracającymi na kartach w całej serii, są fasolki Bertiego Botta, które mają bardzo „specyficzne smaki”. Słodycze stają się dla bohaterów również środkiem do rozwiązania przeróżnych zagadek. Wystarczy wspomnieć o babczekach, pojawiających się w drugiej części serii, po zjedzeniu których Crabbe i Goyle tracą przytomność.

 Kto ma ochotę na coś słodkiego?

 

Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz