sobota, 30 marca 2024

Wielkanoc 2024

W ten świąteczny czas życzymy Państwu, by każdy był tam gdzie chce być, z tymi, z którymi chce być i robił to, na co ma ochotę.

W prezencie od nas wiersz Mariana Załuckiego: 


Odpocznę sobie

Tak - Alleluja!

Decyzja powzięta:

odpocznę sobie przez te święta!

Za wszystkie trudy

codzienne i mroczne -

fizycznie, psychicznie

nareszcie odpocznę...

Od rana już:

wanna,

potem gimnastyka poranna -

i marsz do Wawra w strony obie

(a maszerując się skacze i kuca),

żeby dotlenić sobie płuca...

Dotlenię sobie!

Potem śniadanko:

dzieci, wnuczęta -

jedno się drze, a drugie się pęta...

Odpocznę sobie -

jak święta, to święta!

Potem przyjęcie małe zrobię:

Glińscy, Lipińscy, Ciupskie obie...

Ja na Ciupskie mam fobię,

one mnie na wątrobie -

odpoczniemy sobie...

Potem zaprosi ciotka mnie, bo

u niej pyszności schab i indyk -

po prostu w gębie siódme niebo!

Siódme niebo - bez windy.

Zabiorę kwiatów więc naręcze -

odpocznę sobie...

Na półpiętrze.

A wieczór u Stasiów -

jak rokrocznie.

I znowu trochę się odpocznie.

Po domowemu: swojska dzicz -

paru aktorów, parę kobiet...

Wóda, wódeczka, wódzia, brydż...

Odpocznę sobie!

Nad ranem mała irredenta,

ktoś zechce tańczyć - przecież święta.

A więc charlestony, paso doble,

kujawiak, polka, twisty skoczne...

Uwziąłem się...

Odpocznę sobie!

Ducha wyzionę - a odpocznę!



Kasia i Małgosia 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz