niedziela, 24 lipca 2022

„Tamara Łempicka - kobieta w podróży” – wystawa prac artystki w Lublinie


„Życie jest jak podróż. Spakuj tylko to, co najbardziej potrzebne, bo musisz zostawić miejsce na to, co zbierzesz po drodze.”

Tamara de Lempicka

Wystawa prac Tamary Łempickiej - ikony XX – lecia to jeden z powodów, dla których na wakacyjny kierunek wybrałam wschód Polski.

Pierwszą w Polsce tak dużą wystawę prac artystki otworzono w Muzeum Narodowym w Lublinie 18 marca, w dniu 42. rocznicy śmierci artystki.

Na miejscu zgromadzono 60 prac Łempickiej: 15 rysunków, 3 grafiki oraz 42 obrazy olejne, w tym „perełki” takie jak: „Młoda dziewczyna w zielonej sukience”, „Portret Tadeusza Łempickiego”, „Saint Moritz”,  „Kizette na balkonie”, „Kizette w różowej sukience” czy „Autoportret w zielonym Bugatti”.

Życie artystki. Od Rosji przez Francję, Włochy, Maroko po Stany Zjednoczone i na samym końcu Meksyk. A wszystko zaczęło się w Warszawie…

Ekspozycja składa się z kilkunastu części: Narodziny awangardy, Projektant artysta i jego dzieło, Galeria martwych natur, Paris le jour, Paris le nuit, Pracownia na poddaszu, Pracownia braci Martelów, Pracownia atelier, Galeria portretów, Galeria portretów inspirowanych, La garçonne i femme fatale, W stronę południa. La dolce vita, W stronę południa. Orient, W stronę południa. Maroko, Statkiem przez ocean, Ostatnie podróże.




Prawie każda z części składa się z prac Tamary, powiązanych z nimi obrazów albo rzeźb innych artystów, eksponatów pasujących tematycznie oraz powiększonych zdjęć wnętrz, z których „przeciągnięto” meble do sali w Muzeum Narodowym w Lublinie.

Wystawa ma dwa wymiary: pierwszy metafizyczny – świat idei, myśli, abstrakcji, kierunków w sztuce, prądów artystycznych. Drugi – otaczający Łempicką świat fizyczny: wnętrza kawiarni, mieszkań, pracowni z meblami, ubraniami, farbami itd. Fizyczny świat Tamary Łempickiej to również ubrania i dodatki. W „modowej” części wystawy część Garçonne i femme fatale znajdują się okładki „Vogue’a” czy „Bluszczu”, sąsiadują z nimi obraz z perłą (ale bez dziewczyny) Łempickiej, piękna toaletka i obraz Ludomira Ślendzińskiego „Portret artystki Danuty Wyrwicz-Wichrowskiej”. Wyrwicz-Wichrowska siedzi przy toaletce, a na nogach ma buty podobne do pantofelków Łempickiej eksponowanych w stojącej na wystawie gablocie. W gablocie znajdują się również przepiękne torebki wieczorowe, wachlarze i nakrycia głowy, w tym jedno podobne do kapelusza, który na wiszącym tuż obok obrazie Maurycego Mędrzyckiego nosi… Kiki de Montparnasse. Każdy element wystawy jest przemyślany, wszystko się zapętla, łączy.


Tamara Łempicka wykreowała postać artystki wszechczasów, a umiejętne manipulowanie faktami ze swojego życia w połączeniu z elegancją i wrodzonym wdziękiem sprawiły, że potrafiła oczarować każdego, kto pojawił się na jej drodze.

Miałam szczęście uczestniczyć w oprowadzaniu kuratorskim – Aleksandra Blonka-Drzażdżewska pokazywała Tamarę intrygująco i merytorycznie.  Pełen profesjonalizm.

Wyszłam oczarowana – wystawą, Łempicką, Muzeum. Zresztą całym Lublinem. Wakacje – trwajcie!

Źródło: https://wernisazeria.com/tamara-lempicka/







Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz