Spektakl „Woyzeck” w reżyserii Zdenki Pszczołowskiej w Teatrze Nowym w Poznaniu to intrygująca reinterpretacja klasycznego dramatu Georga Büchnera, który we fragmentach powstał w 1837 roku i nigdy nie został dokończony ani ułożony w takiej kolejności, w jakiej być może chciałby tego autor. Fabuła to typowy kryminał: w mieście doszło do morderstwa Marii, a głównym podejrzanym w tej sprawie jest jej partner – Franciszek Woyzeck, który według śledczych miał motyw w postaci zazdrości. Spektakl otwiera scena przesłuchania Woyzecka przez prowadzących dochodzenie detektywów – Artura Schneidera, czyli tego ze stolicy oraz miejscowego – Krystiana Klarusa. Co ciekawe żaden ze śledczych nie jest postacią napisaną przez Büchnera, ale to oni nadają spektaklowi Nowego pewien porządek, prowadzą akcję, dzięki nim poznajemy kolejnych mieszkańców miasteczka i ich historie.