sobota, 27 lipca 2019

Warszawa końca lat 70. XIX wieku w „Lalce” B. Prusa


Bankructwo arystokracji, interesy kupiectwa, przełom cywilizacyjny, Izabela Łęcka i Stanisław Wokulski. Oboje poruszają się w innych częściach Warszawy, które pokazane są niezwykle realistycznie. Kiedy idziemy ulicami miasta razem z Wokulskim, postrzegamy ten „dziki kąt” z pesymizmem bohatera. Zwłaszcza kiedy Wokulski przez ulicę Karową dociera na Powiśle.


„Zatrzymał się w połowie drogi i patrzył na ciągnącą się u jego stóp dzielnicę między Nowym Zjazdem i Tamką. (...) Nic, oprócz białych i czarnych parkanów otaczających puste place, skąd gdzieniegdzie wyskakuje kilkupiętrowa kamienica jak sosna, która ocalała z wyciętego lasu, przestraszona własną samotnością. „Nic, nic!” - powtarzał, tułając się po uliczkach, gdzie widać było rudery zapadnięte niżej bruku, z dachami porosłymi mchem, lokale z okiennicami dniem i nocą zamkniętymi na sztaby, drzwi zabite gwoździami, naprzód i w tył pochylone ściany, okna łatane papierem albo zatkane łachmanem. Szedł, przez brudne szyby zaglądał do mieszkań i nasycał się widokiem szaf bez drzwi, krzeseł na trzech nogach, kanap z wydartym siedzeniem, zegarów o jednej wskazówce z porozbijanymi cyferblatami”.

To Warszawa biedoty i nędzy.

Zupełnie inne miasto obserwujemy oczami arystokracji. Łazienki, Ogród Saski – miejsce spacerów i skonwencjonalizowanych spotkań. Arena „pokazywania się”.




Łęccy mieszkali przy reprezentatywnych Alejach Ujazdowskich

„Idąc prawym chodnikiem dostrzegł Wokulski (...) w połowie ulicy dom niezwykle żółtej barwy. Warszawa posiada bardzo wiele żółtych domów; jest to chyba najżółciejsze miasto pod słońcem. Ta jednak kamienica wydawała się żółciejszą od innych i na wystawie przedmiotów żółtych (jakiej zapewne doczekamy się kiedyś) otrzymałaby pierwszą nagrodę”.

Kwesta wielkanocna, na której Wokulski złożył hojny datek na tacy Izabeli odbywała się w Kościele pokarmelickim na Krakowskim Przedmieściu 52/54.



Z całej powieści wyłania się obraz miasta kontrastu, przeobrażeń, dysproporcji bytowych. Ale przez to „Lalka” jest tak interesująca. Miasto koresponduje ze stanem i moralnością bohaterów. Sztuczność i fałsz arystokratów wymaga wybiegu i  XIX- wiecznej „ścianki” -salonów, parków, loż teatralnych.Biedna Warszawa zaspakaja się suterenami, barakami Powiśla, obrzeżami miasta. „Lalka” B. Prusa to rys historyczny, rejestracja życia w XIX – wiecznej Polsce. Tak bogaty obraz staje się dopiero tłem do pokazania losów indywidualnych, wyborów i postaw.
Małgosia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz