niedziela, 16 lutego 2020

„Mały Książę” – rozszerzona rzeczywistość


Nie ma co ukrywać, że telefon, smartfon, tablet to nieodłączne rekwizyty życia młodego człowieka. Można z tym walczyć, można też to wykorzystać. Walka z tym zjawiskiem to jednak trochę walka z wiatrakami, mamy bowiem do czynienia z typowym pokoleniem cyfrowym.

Jutro zaczynam omawiać „Małego Księcia”. Przeczytany przeze mnie ze sto razy egzemplarz, tym razem zastąpię propozycją wydawnictwa Galaktyka.

Ponadczasowa opowieść z nieprzemijającymi mądrościami poszerza swoją rzeczywistość. Za pomocą narzędzi multimedialnych (tablety, smartfony) można przenieść książkowe i płaskie ilustracje w świat wirtualny, którego stajemy się uczestnikiem. Trójwymiarowy Mały Książę, którego możemy dotknąć, planeta z aktywnym wulkanem czy pulsująca galaktyka -  to tylko nieliczne książkowe atrakcje.




Mały Książę zabiera nas na aktywny spacer po odwiedzanych planetach. Dzięki nowej technologii, czytając książkę możemy dodatkowo pobudzić swoją wyobraźnię i stać się aktywnym partnerem przygód małego chłopca.

Mam nadzieję, że zabawa z trójwymiarowymi ilustracjami spodoba się uczniom. Chcę im pokazać, że urządzenia mobilne i aplikacje można wykorzystywać również na zajęciach w kreatywny sposób.



Kasia



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz