sobota, 29 czerwca 2019

Miasto, które nigdy nie śpi – Nowy Jork


Miasto, które powstało dzięki kolejnym falom emigrantów. Rozwinęło się dzięki potencjałowi napływających mieszkańców. Przede wszystkim znamy z filmu numerowane ulice, metro, Central Park i żółte taksówki.
To miasto jest wdzięcznym miejscem akcji filmu szpiegowskiego, komedii romantycznej, sitcomu czy poważnej literatury. Jeśli weźmiemy np. film „Mam wiadomość” z Meg Rayan i Tomem Hanksem to od razu widzimy ulicę ze szpalerem domów oblicowanych rdzawym piaskowcem  w Park Slope, jeśli natrafimy na jeden z odcinków kultowych „Przyjaciół”, widzimy schody przeciwpożarowe kamienicy w środku miasta  i niesłabnący ruch na ulicy. Robert De Niro mówi, że w Nowym Jorku, jak w żadnym innym mieście, odczuwa się nieskończoność chwil i światów, bogactwo kultur.






Bardzo przywiązany jest do Nowego Jorku Paul Auster, jego powieści już z tytułu nawiązują do tego miasta -„Trylogia nowojorska”, „Szaleństwa Brooklynu” czy teraz „Sunset Park”. Topografia odgrywa w nich istotną rolę i wpływa na klimat opowieści. Jego Nowy Jork jest tajemniczy i mroczny trochę jak kosmiczna stacja, na której spotykają się osobnicy z różnych planet i galaktyk. W tej przestrzeni człowiek jest samotny, wyalienowany i depresyjny. W „Trylogii nowojorskiej” pisarz posługuje się konwencją kryminału po to, by plątać drogi bohaterów, zwodzić czytelnika. Trochę czujemy się, jak byśmy zgubili drogę w samym mieście.




Hołd złożony Nowemu Jorkowi to piosenka Jay-Z (feat. Alicia Keys) „Empire State of Mind”.


Jest dokładnie taka jak Nowy Jork – mocna, szeroka, rozwijająca się do potężnego songu, majestatyczna. Posłuchajcie!

Małgosia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz