sobota, 21 marca 2020

List do moich uczniów

                                                                             Poznań, 21.03.2020 r. 
Kochani Uczniowie,
nie macie wrażenia, że żyjemy teraz jak mieszkańcy Narnii? Biała Czarownica wzięła we władanie fantastyczną krainę, o której czytaliśmy. Koronawirus przejął już właściwie władzę nad naszym światem.

Mieszkańcy Narnii żyli w ukryciu, strachu i byli bezradni, gdy wiedźma kierowała w ich stronę magiczną różdżkę - my też przebywamy teraz w swoich domach, a pandemia zdezorganizowała nasze życie. Panowanie Białej Czarownicy - choć długie - nie trwało jednak wiecznie. Skończyło się wraz z przybyciem Aslana, który dla mieszkańców Narnii był jedyną nadzieją. My też musimy wierzyć, że któregoś dnia „Aslan” przywróci nam normalność. I znów zapanuje wiosna - jak w powieści.

Czytanie książek ma skłaniać do refleksji (przemyśleń) i służyć życiu. Celem lekcji języka polskiego też powinno być coś więcej niż tylko omawianie kolejnych lektur. Często rozmawiamy o tym, że niektóre utwory mają obok dosłownego znaczenia ukryty (przenośny/metaforyczny) sens, dlatego rozumiecie już, że w Narnii można dostrzegać coś więcej niż tylko wymyśloną przez autora krainę. Można (i należy) widzieć w niej odniesienia do naszego świata. Przecież „Białą Czarownicą” tak naprawdę może być wiele rzeczy (mnie na przykład skojarzył się z nią koronawirus), a ludzi takich jak Edmund nie brakuje.

Dziś nie zadaję Wam zadań. Chcę skłonić Was do przemyśleń. Jeśli ktoś z Was chciałby przelać swoje myśli na papier (w dowolnej formie), na pewno będzie to cenne. Dla Was, ale i dla innych, jeśli zechcecie się swoimi refleksjami podzielić. Spróbujcie. Zadajcie pytania. Od pytań bowiem wszystko się zaczyna.

Katarzyna Szyszka 





Żróło listu (zgoda autorki) – p. Kinga Hojka – grupa Nauczyciele języka polskiego 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz