poniedziałek, 25 lipca 2016

Nauczyciele w literaturze i filmie – ranking cz. 4

Miniony rok szkolny upłynął pod znakiem zajęć „Czytać dla przyjemności!”, dedykowanych uczniom szkoły podstawowej, na których zachęcałyśmy m.in. do czytania „Jeżycjady” Małgorzaty Musierowicz. W naszym rankingu nie mogło więc zabraknąć profesora Dmuchawca.

Profesora Dmuchawca znamy przede wszystkim z „Szóstej klepki”. To polonista w liceum, wychowawca klasy Ib, do której chodziła Celestyna. Doświadczony nauczyciel, znający doskonale problemy i zachowania młodzieży. Szczery i bezpośredni w stosunku do uczniów, ani się z nimi nie spoufalał, ani nie stwarzał bariery emocjonalnej. Lubił młodzież szczerą i otwartą, która potrafi z nim rozmawiać na każdy temat, a nawet go krytykować. Właśnie brak odwagi i potulność miał za złe swojej klasie. Przygotowywał dla nich ankiety, w których mogli się szczerze wypowiedzieć, ale oni nie potrafili tego wykorzystać. Naprawdę zależało mu na wychowankach, pilnie ich obserwował, chociaż oni nie byli tego świadomi. Stosował niekonwencjonalne metody wychowawcze: zobowiązał Cesię, żeby wyciągnęła Dankę z dwój. Był nauczycielem wyrozumiałym i tolerancyjnym, nie znosił jedynie lenistwa i kłamstwa. W konflikcie z matematyczką stanął po stronie uczniów.



Postać ta pojawia się również w innych częściach – w „Kwiecie kalafiora”, a także w „Opium w rosole”, gdzie już nie uczy w szkole i ma kłopoty zdrowotne, a w końcu trafia do szpitala z zawałem serca. Dmuchawiec był wychowawcą Gabrysi i Ewy Jedwabińskiej. Pierwsza z nich go odwiedza, pomaga i nie kryje sympatii i podziwu dla mądrości i życzliwości nauczyciela. Druga przychodzi tylko raz, ale to wystarczy, by Dmuchawiec zauważył, że jest nieszczęśliwa i nie radzi sobie z pracą nauczycielki. Jest jednak delikatny i wyrozumiały, nie chce na „siłę” jej pomagać, wie, że Ewa, kiedy nadejdzie odpowiedni czas i gdy będzie gotowa, sama do niego przyjdzie. I tak się dzieje.


Profesor Dmuchawiec to wychowawca z powołania, pedagog rozumiejący i lubiący młodzież, która odpłacała mu szacunkiem i uznaniem.

Kasia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz