Zeszyt lektur – sprawdzony pomysł na uporządkowanie wiadomości o przeczytanych książkach

Do dzisiaj pamiętam, z jakim zapałem tworzyłam swoje zeszyty lektur, dlatego wykonują je również moi uczniowie. W czwartej klasie każdy z nich zakłada osobny zeszyt, w którym gromadzi informacje na temat lektur.

W zapiskach znaleźć muszą się informacje o autorze, tytuł, ewentualnie dane o wydawcy, ilustratorze, dacie wydania itp., krótkie streszczenie (bardziej przypominające „blurb” - rekomendację lub krótkie streszczenie utworu, umieszczane najczęściej na tylnej stronie okładki książki lub płyty DVD.), ilustracja (można z niej zrezygnować w klasach starszych). Od piątej klasy uczniowie zobowiązani są również do napisania krótkiej opinii na temat przeczytanego utworu.

Od początku wykonanie zadania nie sprawiało moim podopiecznym problemu, a wręcz przyjemność – zawsze wszyscy oddawali zeszyty na czas, a wręcz stało się to tak oczywiste, że przy każdej kolejnej lekturze nie musiałam o nich przypominać. To doskonały sposób na uporządkowanie „lekturowej” wiedzy – wszystko w jednym miejscu, do którego łatwo sięgnąć. Bardzo widoczny jest też postęp uczniów. Doskonale można zauwżyć, jak zmienił się poziom myślenia czwarto i szóstoklasisty, zwłaszcza w przypadku opinii o lekturach, jak również chociażby poprawności językowej i staranności. 

W zeszytach moich uczniów do tej pory znalazły się następujące utwory:

Carlo Collodi „Pinokio”

Clive Staples Lewis „Opowieści z Narnii. Lew, czarownica i stara szafa”

Jan Brzechwa „Akademia pana Kleksa”

Ferenc Molnar „Chłopcy z Placu Broni”

Joanna Olech „Dynastia Miziołków”

Rene Gościnny i Jean – Jacques Sempe „Nowe przygody Mikołajka”

Lucy Maud Montgomery „Ania z Zielonego Wzgórza”

Ronald Dahl „Charlie i fabryka czekolady”

Astrid Lindgren „Bracia Lwie Serce”

Irena Jurgielewiczowa „Ten obcy”

Edmund Niziurski „Sposób na Alcybiadesa”

Eric – Emmanuel Schmitt „Oskar i pani Róża”

Przed nami jeszcze „Mały Książę” oraz utwór zaproponowany przez uczniów.

Co ważne uczniowie mogą do zeszytu dopisywać książki „czytane dla przyjmności”, które również oceniam. Kolejna motywacja do czytania:) 

Sprawdzanie zeszytów lektur to dla mnie zawsze ogromna przyjemność!

Kasia