wtorek, 1 grudnia 2015

Samotne bryły metalu krążące po osobnych orbitach - bohaterowie Haruki Murakamiego

Tòru Watanabe, Naoko, Takahashi, Mari, Eri, Sumire to bohaterowie powieści Haruki Murakamiego – konkurenci dla zasiedziałych w kanonie lekturowym postaci. Ich losy i decyzje bardzo przypominają współczesnych młodych ludzi. Chyba dlatego tak często czytane są powieści japońskiego autora. Co kryje się pod tajemniczymi tytułami książek i egzotycznymi imionami?

Wszystkich swych bohaterów Murakami ociera o syndrom hikikomori. Lęk Japończyków przed wstydem, utratą twarzy, a jednocześnie znieczulica szkoły dotycząca aktów psychicznego maltretowania zaskutkowały w młodych ludziach systemem obronnym. Hikikomori to choroba cywilizacyjna o podłożu psychiczno-emocjonalnym, rodzaj depresji, syndrom skrajnego wycofania społecznego, który jest obecny w życiu milionów młodych Japończyków. Oficjalne statystyki Ministerstwa Zdrowia mówią o 50 tys. Taka reakcja może mieć różne podłoże: stres, bezradność,  gwałtowne przeżycie. Stąd zatarcie więzi ze społeczeństwem.

W pokoju panuje mrok. Lecz nasze oczy po trochu się do niego przywykają. Na łóżku śpi kobieta. Piękna młoda kobieta, Eri, starsza siostra Mari. Eri Asai. Nikt nam tego nie powiedział, ale  skądś wiemy, że to ona. Jej czarne włosy rozpłynęły się po poduszce  jak ciemna  woda.
Przeobrażamy się w pewien punkt widzenia, patrzymy na dziewczynę. A może należałoby powiedzieć: podglądamy ją. Naszym punktem widzenia staje się wisząca w powietrzu  kamera, która może swobodnie poruszać się po pokoju. W tej chwili jest dokładnie nad łóżkiem, uchwyciła  twarz śpiącej dziewczyny. Położenie obiektywu zmienia się w niewielkich odstępach czasów, jakby ktoś mrugał powiekami. Kształtne drobne usta dziewczyny są zamknięte, tworząc równa linię. Na pierwszy rzut oka wydaje się nawet, że nie oddycha. Lecz gdy wytężamy wzrok, udaje nam się dostrzec na jej szyi niewielki, doprawdy niewielki  ruch. Jednak oddycha. Głowę złożyła na poduszce, leży na plecach, jakby patrzyła w sufit. Lecz w rzeczywistości na nic nie patrzy. Jej powieki są zamknięte, przeobraziły się w twarde zimne paczki. Śpi głębokim snem. Pewnie nawet nic jej się nie śni.
Patrząc na śpiącą Eri Asai stopniowo zaczynamy odczuwać,  że w tym nie jest coś niezwykłego. Jest tak czysty, tak kompletny. Nie porusza się żaden mięsień jej twarzy, nie drgną nawet rzęsy. Szczupła biała szyja zachowuje głęboki spokój  dzieła sztuki, drobna broda przeobraża się w kształtny cypel, tworzący wyrafinowany kąt. Ludzie, nawet kiedy głęboko śpią, nie zapuszczają się aż tak daleko na terytorium snu. Nigdy aż tak całkowicie nie odrzucają świadomości.
Lecz bez względu na obecność czy brak świadomości, nie ustały funkcje organizmu potrzebne do utrzymania jej przy życiu. Oddech i puls są zredukowane do minimum. Zdaje się, ze ukradkiem, uważnie umieszczono jej egzystencję na wąskim progu dzielącym świat ożywiony od nieożywionego… Lecz na razie nie dane nam jest dowiedzieć się, co wywołało taką sytuację. Eri Asai jest pogrążona w głębokim, ostrożnym śnie, jakby spowita ciepłym woskiem. I wyraźnie jest w tym coś niezgodnego z naturą. W tej chwili tylko tyle da się powiedzieć.
Murakami H., Po zmierzchu, Muza SA, Warszawa 2007, s. 27-28


Murakami  wpisuje ten stan w życiorysy wielu swych bohaterów. Stawia ich przed niebezpieczeństwem hikikomori, opowiada o samym stanie i jego objawach, podkreśla wpływ hikikomori na otoczenie. Jego bohaterowie próbują się wyrwać z tego stanu, ratują podatnych na zagrożenie syndromem, słyszą nieustannie o „zamkniętych w sobie” rówieśnikach.
Norwegian Wood", najbardziej znanej powieści japońskiego pisarza, podobnej w symbolice do „Buszującego w zbożu” Salingera, poznajemy Tòru Watanabe i Naoko. Oboje są naznaczeni samobójczą i niezrozumiałą śmiercią przyjaciela Kizukiego. Ani dystans czasowy, ani  ich wzajemne wsparcie nie pozwalają im zapomnieć i uwolnić się od traumy z przeszłości. Dodatkowo zresztą Naoko rozpamiętuje niewytłumaczalne samobójstwo swej starszej siostry.  Ten rodzaj apatii i bezsilności przechodzi z bohatera na bohatera.
Bohaterowie Murakamiego są  bohaterami uniwersalnymi. W niektórych powieściach autor osadza ich w konkretach miast, otacza szybkimi pociągami, metrem, ale w innych zawieszeni są pomiędzy wschodem i zachodem świata. Bardzo japońscy, ale i bardzo uniwersalni w swych uczuciach, lękach, wątpliwościach. Każdy z bohaterów  jest niezwykle samotny, wędruje przez życie po swojej orbicie jak sputnik po przestrzeni kosmicznej. Z języka rosyjskiego sputnik oznacza towarzysz podróży, dlatego właśnie bohaterowie Murakamiego mają nadzieję i poszukują bratniej duszy.  Ich uczucia i rozterki wydają się niebezpiecznie znajome i bliskie. Warto oswajać te lęki i  niepokoje w rozmowie o literaturze.


                                                                                  Małgosia







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz