Teatr uczy nas żyć, życie nas uczy
udawać.
Małgosia:
Kolejna edycja, tym razem V Nocy Teatrów w XXV LO za nami. Było jak zwykle
bardzo ciekawie, różnorodnie a przede wszystkim sympatycznie. Na scenie i
widowni zebrali się prawdziwi entuzjaści sztuki teatru. Wymiana doświadczeń,
obserwacja tego, co robią inne szkoły jest dużą inspiracją.
Kasia:
Byłyśmy na wszystkich Nocach… Zawsze chętnie tu wracamy. Ta impreza na stale
wpisała się do naszego kalendarza. Zgodnie też możemy przyznać, że z roku na
rok wzrasta poziom wystawianych spektakli.
Małgosia:
Dużą niespodzianką był dla mnie spektakl Gimnazjum nr 54, który reprezentował
teatr formy, przedmiotu. Aktorzy przedstawienia „O nowych Wojciecha dziełach,
jego męczeńskiej śmierci i wdowim groszu” w bardzo konsekwentny i
zdyscyplinowany sposób prowadzili akcję a ich gra była jak zapisana na
partyturze muzyka. To moja nagroda dla całego zespołu oraz pracy reżyserskiej
Leszka Chojnackiego i Haliny Tomaszewicz.
Kasia:
Ten spektakl również przypadł mi do gustu. Wszystkie zespoły były dobrze
przygotowane, w każdym przedstawieniu było coś charakterystycznego – rekwizyt,
uśmiech aktorki, przystojny aktor, dobra muzyka….
Małgosia:
Nagrodę publiczności otrzymała aktorka XXV LO - Alicja Helfojer - za rolę żony Piotra Oheya w spektaklu
„Męczeństwo Piotra Oheya”, ale dla nas było wiele aktorskich perełek w rolach drugoplanowych. Rewelacyjni
byli Jaś Ohey, Poborca, Sekretarz, który ma ogromne możliwości głosowe.
Kasia:
Przegląd potwierdził geniusz Mrożka i
niewyczerpywalne pokłady uniwersalizmu w jego dramatach. Zespoły XXV LO
stawiają na Mrożka i nie mylą się ani
razu. Pamiętamy ubiegłoroczne fragmenty „Emigrantów”.
Małgosia:
Gratulujemy organizatorom kolejnej udanej edycji, teatralnej atmosfery i
wysokiego poziomu przedstawionych spektakli. Gratulujemy wszystkim zespołom
pomysłów, talentów, odwagi stawania na scenie.
Kasia:
I jeszcze na koniec…
My też…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz