Widziałam już w teatrze naprawdę dużo. „Prezydentki” Teatru Nowego w reżyserii Piotra Kruszczyńskiego to jednak przedstawienie, które zostanie w mojej pamięci.
Widziałam już w teatrze naprawdę dużo. „Prezydentki” Teatru Nowego w reżyserii Piotra Kruszczyńskiego to jednak przedstawienie, które zostanie w mojej pamięci.
Cały czas uczymy pisania listu prywatnego i otwartego, trochę wbrew współczesnym realiom, wszak epistolografię zastąpiła poczta mailowa, komunikacja telefoniczna, na WhatsAppie, Messenger, videołączenia. Przekonanie młodzieży do zasadności poznawania zasad epistolografii jest bardzo trudne. Ostatnio natknęłam się na coś, co trochę mogłoby pomóc we wszystkich lekcjach na temat ludzkiej potrzeby komunikacji i korespondencji.
Mrozu to artysta, który z pewnością nie potrzebuje prądu, by wytworzyć energię, o czym przekonałam się na koncercie w Sali Ziemi w ramach trasy MTV Unplugged.
Zobaczyłam nowego „Znachora” i napiszę tak: jestem w stanie wytrzymać powtórki „Znachora” Hoffmana zawsze i wszędzie, a trzeba przyznać, że było ich w TV zawsze wiele, ale nie poczuję tego samego sentymentu do wersji Netflixa.