Każde miasto buduje swój klimat na podstawie kultowych wydarzeń, twórców i dzieł związanych z miejscem. Łódź ma swoją Filmówkę i ducha fabrykantów, Kraków szlak Wyspiańskiego i Piwnicę pod Baranami, Warszawa mit powstania warszawskiego, akcję pod Arsenałem, a Poznań… na pewno oddaje cześć bohaterom Poznańskiego Czerwca 1956, ale oprócz ważnej historycznej rocznicy posiada miejską sagę, która od lat 70. XX wieku zapanowała nad gustami czytelniczymi nastolatek.
Jeżycjada- seria książek inna niż wszystkie,
wydaje się ma swój renesans za sobą. Choć poziom fabularny i językowy
najnowszych książek się nie obniżył, zmienił się sposób obcowania z kulturą
współczesnego odbiorcy. Wybiera mangę, fantastykę, krąży po sieci, zniechęcając
się do dłuższej formy.
Uważam, że my poznaniacy powinniśmy dbać o
fenomen Jeżycjady… W czasach, kiedy dopuszczało się w szkole większą swobodę w
dobieraniu sobie lektur, zawsze omawiałam jedną z powieści Małgorzaty
Musierowicz, z przyjemnością organizując wycieczkę po Jeżycach.
A dziś czytam w „Głosie Wielkopolskim” o wielkiej inauguracji na ul. Słowackiego 62. Ściana trzypiętrowej kamienicy zapełniła się przeuroczym, wzruszającym muralem z charakterystycznymi postaciami rodziny Borejków.
Projektantem muralu jest Radosław Barek, architekt, założyciel stowarzyszenia Wędrowni Architekci, wykładowca na Wydziale Architektury Politechniki Poznańskiej. Jego projekt bazuje na charakterystycznej kresce M. Musierowicz, która ilustrowała swoje książki.
Realizacja
projektu możliwa była dzięki współpracy cyfrowej biblioteki Legimi z Poznaniem.
To właśnie ta platforma ma jedyne prawa do publikacji książek Małgorzaty
Musierowicz w formie cyfrowej - w ebookach i audiobookach. Swoje książki czyta
samas autorka. Sfinansowanie powstania jeżyckiego muralu oraz stworzenie gry
miejskiej są kolejnym krokiem biblioteki Legimi do ponownego spopularyzowania
twórczości Musierowicz i przypomnienia tak lubianych bohaterów jej książek.
Aby wziąć udział w grze miejskiej, wystarczy zdobyć wydanie „Kuriera Jeżyckiego” - fikcyjnego bezpłatnego czasopisma, dostępnego zarówno w formie papierowej, jak i pliku do pobrania. Można je znaleźć w Hotelu Mercure, Centrum Informacji Turystycznej (Stary Rynek) i Centrum Informacji Kulturalnych przy ul. Ratajczaka. Dostępna jest też wersja cyfrowa – www.legimi.pl
Grę
można rozpocząć w dowolnym punkcie na Jeżycach, który jest zaznaczony na mapie
w „Kurierze Jeżyckim”. Mapa prowadzi przez wiele budynków, placów i ulic ściśle
związanych z cyklem Małgorzaty Musierowicz.
Na
uroczystej prezentacji muralu była Małgorzata Musierowicz i z bystrością
artysty-plastyka doceniła czarodziejskość muralu. Myślę, że jest on tak samo
czarodziejski jak książki Musierowicz. Nie zapominajmy o Jeżycjadzie… Ta saga
jest związana z Poznaniem już na zawsze…
Małgosia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz