Spotkanie literatury i teatru dzięki Audiotece to niezmiernie ciekawy pomysł na kontakt ze sztuką słowa. W ofercie Audioteki mamy szereg dzieł przygotowanych ogromnym wkładem pracy reżysera i aktorów.
Jedna z osób opiniujących w sieci Audiotekę porównała efekt czytanych dzieł do odczucia z sal teatralnych z wygaszonym światłem. Rządzi słowo, dobrze zinterpretowane i zagrane. Mówię tu o takich przedsięwzięciach jak „Ojciec Chrzestny” M. Puzo przygotowany z podziałem na role grane przez znakomitych aktorów, m.in. J. Gajosa, A. Woronowicza, Ł. Simlata, Kamili Baar, Borysa Szyca. Słuchowisko sięgające poziomu filmu Coppoli.
Mam też na myśli „Braci
Karamazow” F. Dostojewskiego w reżyserii Krzysztofa Kiczka. W zespole lektorów
znane nazwiska aktorów. Każda słuchowa
inscenizacja tworzy niezaprzeczalny klimat danej pozycji literackiej. Nie potrzeba
nam surdutu Dymitra Karamazowa czy smokingu weselnego Don Vito Corleone. Oczyma wyobraźni śledzimy
wnętrza i postaci.
W ofercie Audioteki są powieści czytane przez
aktorów, w tym lektury szkolne, powieści najnowsze różnych gatunków.
Audioteka to spotkanie z klasyką, ale i literaturą popularną. Ze względu na
prawa autorskie muzyka mogła być wykorzystana tylko pomiędzy rozdziałami.
Ciekawe jest to oddanie poszczególnego dzieła
pod dany głos aktorski.
Marcin Dorociński czyta „Magiczne drzewo”, Jerzy Zelnik „Kamienie na szaniec”, Piotr Adamczyk „Przedwiośnie”. A „Lalka” Prusa ma kilka wersji głosowych do wyboru.
Polecam ofertę
Audioteki wszystkim, którzy nie chcą się rozstawać literaturą, tęsknią
za teatrem i są wrażliwi na to, co
słyszą.
Małgosia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz