DZIEŃ NAUCZYCIELA
Profesja i pasja, czyli belferska praca
Tak to jest, DRODZY NAUCZYCIELE, DRODZY
UCZNIOWIE, DRODZY RODZICE, że ten belferski zawód to wypadkowa pracy i
przyjemności.
Zobowiązanie do wtłoczenia w uczniowskie
głowy pewnego fragmentu wiedzy, przekazania określonych umiejętności,
pobudzenie do myślenia, kojarzenia, ale także zabawa, eksperyment, twórczość,
małe i duże sukcesy. Nie wciągajmy profesji nauczycielskiej na listę wielkich
misji do spełnienia, pełnej poświęcających się dla młodych pokoleń jednostek.
Istotą tego zawodu nie jest cierpiętnicze niesienie kaganka oświaty, ale przekazywanie
swojej pasji.
Co to znaczy być dobrym nauczycielem?
Najwięcej mieliby tu do powiedzenia sami
uczniowie. Oni dobrze wiedzą na jakiej lekcji się nudzą, a na jakiej odżywają,
z którym belfrem mają dobry kontakt, a który jest im obojętny, a z którym czują bratnią
duszę! Gdyby ułożyć listę pożądanych cech, na pewno ideał nauczyciela powinien
charakteryzować się takimi jak kompetencja, szeroka, rzetelna wiedza,
cierpliwość, tolerancja (nie na brak wiedzy), twórcze podejście do nauczania i
w końcu partnerskie podejście do ucznia.
Między nami polonistami mówi się, że
nauczyciel winien być trochę filozofem, więcej niż trochę psychologiem, mniej
niż trochę księdzem i ani trochę politykiem. Ma być istotą swoistą,
niepowtarzalną, która widzi więcej i wnika głębiej w rzeczywistość niż
większość śmiertelników. To niekoniecznie artysta, ale z branży szarlatanów. A
najważniejsze jest to, by pamiętać, że zawód nauczyciela to wypadkowa pracy i
przyjemności, to profesja i pasja!
Krzysztof Jasiński, reżyser i dyrektor Teatru
STU, kiedy kończy swoje przedstawienie lub benefis, żegna widzów słowami:
Kochajcie artystów!
Ja zakończę te kilka swoich refleksji
takim oto przesłaniem:
Nauczyciele! Kochajcie nauczanie!
Kochajcie szkołę!
Kochajcie swoich uczniów!
Uczniowie! Kochajcie naukę!
Kochajcie swoich nauczycieli!
Kasia i Małgosia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz