Pierwszy odcinek obejrzałam przez przypadek, ale od pierwszej
minuty wiedziałam już, że zostanę z nim do końca.
Zespół Downa dotyka jedną na 700 osób. To jeden chromosom więcej,
który zmienia wszystko. „Down the road. Zespół w trasie” opowiada o szóstce
młodych osób z zespołem Downa, które wraz z Przemkiem Kossakowskim ruszają w
podróż po sześciu krajach. Zmierzają się ze stereotypami, które często
określają ich jako niesamodzielnych i wymagających opieki. W rzeczywistości to inteligentni, a przede
wszystkim wrażliwi ludzie, którzy są świadomi swoich ograniczeń, z którymi często
nie potrafią się pogodzić.
Bohaterowie programu mieli szansę przeżyć po swojemu to, co wielu
uznaje za oczywiste i naturalne. Z pomocą Przemka odnajdywali się w niby codziennych, ale dla
nich zupełnie nowych sytuacjach. Przełamywali bariery, wykazywali się odwagą,
przełamywali swoje lęki.
W dwunastoodcinkowej serii
poznałam ich szczere i niefiltrowane podejście do życia, związków,
intymności czy pracy. Niejednokrotnie
szczerze płakałam – raz z radości, raz ze wzruszenia.
Agnieszka, Ola, Dominika, Michał, Krzysztof i Grzegorz to ludzie,
od których wiele się nauczyłam.
Polecam – ten program powinien obejrzeć każdy! Z pewnością
wykorzystam go też na lekcjach.
Kasia
Polecam:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz